Usuwanie zębów w leczeniu ortodontycznym.
Dziś troszkę tkliwy i drastyczny temat…
Z pewnością słyszeliście o leczeniu ekstrakcyjnym u ortodonty czyli potocznie „ortodonta kazał usunąć zęby do leczenia – co za pomysł! Zamiast prostować to wyrywa!” 🤔no więc tak…
Wierzcie mi robimy wszystko aby zęby zachować w buzi, a ekstrakcje ze wskazań ortodontycznych są ostatecznością…ale…są. Proces leczenia wady zgryzu nie polega na samym prostowaniu zębów (co oczywiście jest bardzo pożądane przez pacjenta jak również przeze mnie 😋) ale przede wszystkim skupiamy się na tym aby cały układ zębów pasował wzajemnie do siebie tak, aby zęby dobrze funkcjonowały, nie ścierały się i aby nam starczyły na długo 💎Podchodzimy z szacunkiem do każdego zęba i zależy nam na tym aby one wszystkie po zakończonym leczeniu znajdowały się w centrum kości wyrostka. Jeśli napotkamy wadę, gdzie istnieją bardzo duże stłoczenia zębów to ich szeregowanie, czyli wyrównanie łuku będzie wiązało się z tym, że wszystkie zęby wychylą się poza kość. Usuwając przykładowo dwa zęby przedtrzonowe, uzyskujemy miejsce na przesunięcie pozostałych zębów w te luki.
Ratujemy tym samym inne zęby. Pamiętajcie, że szpary po zakończonym leczeniu ortodontycznym zamykane są całkowicie i przy uśmiechu „nie ma śladu” po usuniętych zębach. Popatrzcie na zdjęcia nad postem! Wszystko oczywiście musi być dokładnie policzone i wymierzone przed leczeniem ortodontycznym i uwzględnione w planie leczenia. Optymistycznie kończąc… w dzisiejszej dobie nowoczesnej ortodoncji gdzie możemy wspomóc się różnorodnymi zabiegami (kortykotomia), aparatami (beneslider) i zaczepami kostnymi (mikroimplanty), częstość wykonywania ekstrakcji ortodontycznych są zmniejszone do minimum. Jeśli można wykorzystać w danym przypadku powyższe metody, to robimy wszystko aby zęby zachować. Miłego dnia.
opracowanie Lekarz dentysta Master of Science Specialized Orthodontist Aleksandar Kaczor